Tytuł:Dzięki za tę podróż
Autor:Tommy Wallach
Ilość stron: 272
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ocena:8/10
Książkę przyniosła mi koleżanka i miałam ją przeczytać. Okładka nie wyglądała zachęcająco, przez co trochę zwlekałam zanim się za nią zabrałam. Kiedy jednak otworzyłam pierwszą stronę, całość pochłonęła mnie bez reszty.
Poznajemy naszą główną postać, a jest nią Parker. Młody chłopak okrada bogatszych ludzi w hotelach. Kiedy jednak postanawia ukraść pieniądze z torebki tajemniczej kobiecie i oddać wszystko co zabrał, jego życie zmienia się.
Historia napisana luźno, prostym językiem nastolatka, który ma wiele problemów jak każdy. Spędza czas we własnym towarzystwie, co też jest dość częste i pisze własne opowiadania, które szczerze powiedziawszy są cudowne.
Całość owiana jest tajemnicą, ponieważ nie wiemy co jest prawdą a co kłamstwem ze strony tajemniczej Zeldy. Uczucie miłości w utworze stopniowo wzrasta. Bohater odkrywa swoje życie na nowo i próbuje dać tej nowości dla kobiety. Sam nie zdaje sobie sprawy ze swoich postępów, co jest wspaniałe.
Napisana z sercem i szczerze, bez owijania w bawełne. Ot osoba, która nie bawi się w gierki, a zwyczajnie stawia rzeczy takie, jakie są.
Wszystko przeplatane jest smutkiem, który jednak wprowadza czytelnika w stan większej chęci czytania. Pokazuje ona jak to jest pomagać komuś i nie patrzeć na siebie.
Osobiście polecam tę książkę, bo czas jaki w nią włożyłam (a nie był on zbyt długi, bo lektura jest lekka i z zaciekawieniem śledziłam jej kolejne strony) nie był zmarnowany./Black clare
Ocena:8/10
Książkę przyniosła mi koleżanka i miałam ją przeczytać. Okładka nie wyglądała zachęcająco, przez co trochę zwlekałam zanim się za nią zabrałam. Kiedy jednak otworzyłam pierwszą stronę, całość pochłonęła mnie bez reszty.
Poznajemy naszą główną postać, a jest nią Parker. Młody chłopak okrada bogatszych ludzi w hotelach. Kiedy jednak postanawia ukraść pieniądze z torebki tajemniczej kobiecie i oddać wszystko co zabrał, jego życie zmienia się.
Historia napisana luźno, prostym językiem nastolatka, który ma wiele problemów jak każdy. Spędza czas we własnym towarzystwie, co też jest dość częste i pisze własne opowiadania, które szczerze powiedziawszy są cudowne.
Całość owiana jest tajemnicą, ponieważ nie wiemy co jest prawdą a co kłamstwem ze strony tajemniczej Zeldy. Uczucie miłości w utworze stopniowo wzrasta. Bohater odkrywa swoje życie na nowo i próbuje dać tej nowości dla kobiety. Sam nie zdaje sobie sprawy ze swoich postępów, co jest wspaniałe.
Napisana z sercem i szczerze, bez owijania w bawełne. Ot osoba, która nie bawi się w gierki, a zwyczajnie stawia rzeczy takie, jakie są.
Wszystko przeplatane jest smutkiem, który jednak wprowadza czytelnika w stan większej chęci czytania. Pokazuje ona jak to jest pomagać komuś i nie patrzeć na siebie.
Osobiście polecam tę książkę, bo czas jaki w nią włożyłam (a nie był on zbyt długi, bo lektura jest lekka i z zaciekawieniem śledziłam jej kolejne strony) nie był zmarnowany./Black clare
RECENZJA SARY POJAWI SIĘ W PÓŹNIEJSZYM TERMINIE.
Raczej nie skuszę się na tę książkę. Jakoś po prostu nie wzbudziła mojego zainteresowania.
OdpowiedzUsuńNo tak, nie każdemu podchodzą takie książki :)
UsuńKsiążka zapowiada się bardzo zachęcająco :D mam nadzieję, że kiedy uda mi się po nią sięgnąć :D
OdpowiedzUsuń