poniedziałek, 13 marca 2017

[PRZEDPREMIEROWO] "Głębia Challengera" Neal Shusterman [UPDATE]



Tytuł: Głębia Challengera

Autor: Neal Shusterman

Ilość stron: 256


Wydawnictwo: YA!


Moja ocena: 10|10





Nie jesteś pierwszy i nie będziesz ostatni.




Neal Shusterman to ojciec czwórki dzieci, w tym Brendana, dzięki któremu powstała „Głębia Challengera” oraz który wykonał ilustracje do owej książki. Neal jest autorem m.in. „Podzieleni” i „Strych Tesli”, a recenzowana książka zdobyła nagrodę – National Book Award. „Głębia…” została mi polecona przez Panią Martę z wydawnictwa i z czystej ciekawości po nią sięgnęłam i szczerze mogę powiedzieć i potwierdzić jej słowa. Ta książka jest piękna. Od pierwszej strony zakochałam się w narracji jaka jest prowadzona w książce, pomaga ona wyobrazić sobie opowieść z pierwszej osoby, tak jakbyśmy sami to przeżywali.

Do nas należy tylko pod warunkiem, że nie ma wartości. 

Książka opowiada o Cadenie Boshu, który trafia na statek żeglujący w odmętach ludzkich myśli, czyli jednym słowem, a może i dwoma cierpi na schizofrenię. Owa choroba objawia się dziwnymi zachowaniami chłopca, a wkrótce potem zaniepokojeni rodzice zabierają go do szpitala. Realia ścierają się z zaburzeniami i tak, z rozdziału na rozdział możemy poznawać Cadena w prawdziwym świecie, ale także jako członka załogi na statku, który może okazać się jego wybawieniem. Chyba najbardziej podobały mi się momenty, w których nie było do końca wiadomo czy to sen czy jawa, z całą pewnością przybliżyło mi to obraz tej choroby. Szczerze mówiąc zaszczepiło we mnie pewną ciekawość odnośnie schizofrenii i nawet trochę na ten temat poczytałam. Niemniej jednak nie oto chodzi, a o całokształt owej książki, która jednym słowem jest niesamowita, lekka i przyjemna na swój dziwny i pokręcony sposób. Caden próbuje przekazać, a właściwie to my próbujemy przekazać, że dzięki walce oraz determinacji możemy z tego wyjść, ale także jak wygląda świat z naszej perspektywy, która totalnie różni się od perspektywy ludzi zdrowych. Ciężko nie przyznać, że ma to naprawdę piękne znaczenie i ukazuje nam, iż osoba chora, która żyje we własnym wyimaginowanym świecie może się z niego wyrwać, ale potrzebuje do tego odrobiny pomocy. Jestem oczarowana tym, że autor odważył się przełożyć prawdę na naprawdę dobrą historię, którą na pewno zapamiętam przez długi czas. Muszę też się przyznać do tego, że gdy docierałam do końca książki chciałam jak najbardziej przedłużyć ten moment, ponieważ mimo dobrego zakończenia jestem ciekawa co działo się z Cadenem i czy jego choroba ma wpływ na jego życie.


Reasumując , długo myślałam nad historią tego chłopca i bez jakiegokolwiek wahania mogę powiedzieć, że była piękną i ujmującą przygodą, która pomoże zrozumieć osoby w jego położeniu, a przede wszystkim pomóc takim osobą. Przypuszczam, że Brendan, syn i autor ilustracji w książce, Neala, to niezwykle pozytywna osoba, która przetrwała ten trudny okres czasu wraz ze swoją rodziną, która go wspierała i pomagała wrócić do tego realnego świata, do nich. Mocno trzymam kciuki za Shusterman’ów, aby więcej się to nie powtórzyło, aczkolwiek aby wyobraźnia na tym nie ucierpiała, aby przeczytać kolejną tak dobrą powieść.
Pozdrawiam, Sara ❤



RECENZJA KLAUDII



Ocena 10/10

"Ból to znak, że słabość opuszcza ciało"

Zdecydowałam się przeczytać tę książkę, chociaż z niechęcią. Może to przez to, że jest w niej motyw choroby, co źle mi się kojarzy, bo przeważnie bez happy end'u. Powiedziałam sobie, że przeczytam pierwszy rozdział i może mnie zachęci, a zanim się obejrzałam byłam już przy dwudziestym trzecim. Wciągająca historia, która zachwyca.
Caden nie jest wymyśloną postacią. Syn autora jest właśnie odwzorowaniem naszej postaci, ponieważ książka nie jest fikcją literacką. Ruszamy z nim w podróż po dwóch różnych światach, które są bardzo realistyczne, jednak tylko jeden z  nich jest prawdziwy. Ten drugi to świat w którym żyje podczas choroby. A jak sobie z nią poradził? Cóż... dowiadujemy się, że nie jest to do końca możliwe, jednak uciszenie jej jest skuteczne i może to być na długi czas, a może już na zawsze.
Otóż na pewno droga jest długa, a żeby wszystko opisać, to pewnie zajęłoby to o wiele więcej stron, jednak został przedstawiony ogół, który daje nam bardzo wyraźny zarys choroby jak i miejsc, postaci czy wydarzeń. Są one prawdziwe, jednak przedstawione z perspektywy świata widzianego przez Cadena w danym momencie, co skłania nas do myśli: "Kim jest ta osoba w prawdziwym życiu?". Może to się wydawać dziwne, jednak kiedy zaczniemy czytać o papudze, kapitanie, magicznie powiększającym się bocianim gnieździe i wężu morskim, to dopasowanie wszystkiego do rzeczywistości może już nie być takie proste jak by się chciało.
To jedna z tych książek, kiedy kończysz czytać i robi się z tego powodu smutno, bo nawet jeśli się do niej wróci, to już będzie znało się zakończenie. Historia przedstawiona oczami osoby chorej daje nam więcej informacji i przez to możemy się wczuć i zrozumieć. Łatwo nam mówić będąc tylko obserwatorem. Zmieniając perspektywę poznajemy chorobę na nowo. Nie uważam, że zmarnowałam czas.
Książka głęboka jak na obecne czasy i pisana z dużą wrażliwością.
Polecam bardzo gorąco jeśli ktoś jeszcze nie jest pewien czy po nią sięgnąć, bo na pewno poruszy i to nie tylko kobiety, ale nawet tych twardszych mężczyzn zwłaszcza, że to jest po prostu działanie choroby i to nie tylko tej. Dajcie znać jak się podobała, kiedy skończycie czytać./Black clare

3 komentarze:

  1. No kurde przed chwilą przeczytałam zapowiedź a teraz recenzje i jeszcze bardziej chciałabym przeczytać tą książkę :D wydaję się tak niesamowita a ja to kocham w książkach nie wiem co napisać tak bardzo spodobała mi się recenzja i wcześniejsza zapowiedź, że raz sumując chcę i to bardzo ją przeczytać wydaje się być inna niż wszystkie :D mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się ją zdobyć i przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest piękna, bardzo, bardzo polecam^^

      Usuń
    2. Wy umiecie zachęcić do przeczytania książki :D

      Usuń

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka