czwartek, 10 sierpnia 2017

"Dance, Sing, Love. Miłosny układ" Layla Wheldon [PRZEDPREMIEROWO]


Tytuł: Dance, Sing, Love. Miłosny układ.

Autor: Layla Wheldon

Ilość stron: 528

Wydawnictwo:  EditioRed

Moja ocena: 10|10!

Premiera: 17.08.2017 r.





Jestem nienormalna według ciebie?! A myślałam, że się przyjaźnimy!


Sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości. Zwykle dużą uwagę przywiązuję do okładki i gdy tylko ją zobaczyłam wiedziałam, że muszę ją mieć. I nie skrywam ogromnej radości, że ją mam. Odczuwam przeogromny niedosyt. Każdy wie, że miłość między celebrytą a jakąś osobą postronną to oklepany temat, ale... Ale tu brak mi słów, odpowiednich słów, które mogłyby wyrazić zachwyt nad debiutem młodej autorki Layli Wheldon, która najpierw podbiła serca swoją powieścią na Wattpad, a teraz także na papierze. No właśnie... Już wyjaśniam dlaczego brak mi słów, otóż ta książka sprawiła, że oklepany temat miłości celebryta-mało znana osoba stał się cudowną historią, której kontynuacji nie mogę się doczekać. Ojej nie wspomniałam jeszcze o bohaterach; Livia jest tancerką, która pracuje z wielkimi gwiazdami, oczywiście z zespołem do którego należy. Dziewczyna, która posiada włoskie rysy po ojcu i bladą skórę po matce. Ognisty temperament szlifuje podczas tańca i pracy zespołowej, nie sposób nie uwielbiać tej dziewczyny, ale jej naiwność czasem irytuje.
Nie wierzę, że go ugryzłaś. Nie mogę też zrozumieć tego, że wyszłaś z nim z klubu i polazłaś do parku palić zielsko!
Druga najważniejsza postać w książce to oczywiście celebryta - James Sheridan, znany na skalę światową piosenkarz POP. Zaślepiony sławą, nie uznający odpowiedzi negatywnej mężczyzn, którego najchętniej bym udusiła, a potem ożywiła i pocałowała, a potem znów ukatrupiła. James wzbudzał tak skrajne uczucia, że aż dziwne, jak Liv z nim wytrzymywała, bo przyznaję znosiła naprawdę wiele. Ale nic więcej na ten temat nie powiem, bo znając mnie powiem za dużo. Przechodząc do stylu pisarskiego autorki, przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem tak ciekawego pióra jaki ukazano w książce. Każdy autor ma unikatowy styl. a Layla, czy raczej Sandra Sotomska sprawiła, że po jednej powieści wciąż mi mało, a nawet do teraz cierpię na lekkiego kaca ksiażkowego. Przyznaję, że zakończenie było... Nieprzewidywalne, wyrwane z jakiegokolwiek schematu i po prostu nieodpowiednie dla osoby zakochanej w tej historii. Jak sobie pomyślę, że to dopiero pierwsza część ma premierę niedługo to mam ochotę potrząsnąć i nawet odrobinę stalkować autorkę, ale spokojnie aż tak dziwna nie jestem, poczekam cierpliwie :D. Szaleństwo na punkcie dobrych książek POŻĄDANE. Rzadko trafia się powieści, które mają aż tak oklepany wątek przewodni, ale tak dobrze wykonane, które szczerze mogę wam polecić. UWAGA! Layla Wheldon wchodząc do waszego życia, nie ma zamiaru go opuszczać!!!
Rozpacz ścisnęła moje serce i wyrwał mi się cichy jęk, załkałam, nie powstrzymując już łez. 
Pamiętajcie, że Polscy autorzy mają dużo fajnych powieści w zanadrzu, ale najpierw trzeba ich dostrzec, a na Laylę warto zwrócić uwagę, bo ma ogromny potencjał. Z całego serca polecam, bo to na pewno nie jest zwykła opowieść o miłości. Przekonajcie się sami.


Pozdrawiam, Sara ❤

32 komentarze:

  1. Książka świetna, a zakończenie mnie po prostu zamurowało!
    Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy! :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak zakończenie to było coś ^^
      Ja też!
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ja niestety z okropnym dystansem podchodzę do polskich książek. Teraz okazuje się, że jest coraz więcej dobrych, godnych uwagi tytułów, ale przez długi czas było koszmarnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, też tak miałam, ale teraz nabieram pewności, że wszystko idzie ku lepszemu :)

      Usuń
  3. Ja niestety zawiodłam się na tej książce. Uważam, że miała ogromny potencjał, który nie został wykorzystany. Luki w fabule, niedociągnięcia i zapychacze — zupełnie do mnie nie trafiły. Szkoda, że potencjał został zmarnowany, ale myślę, że jak autorka popracuje nad swoim warsztatem, to będzie lepiej.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, każdy może powiedzieć o niej co innego, być może masz rację, być może ja, o takich rzeczach nie powinno się dyskutować, ale dziękuję za podzielenie się swoją opinią :)

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Dzisiaj przyszła do mnie ta książka i jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na ciąg dalszy, książka naprawdę przypadła mi do gustu :)
    Pozdrawiam, justforthedream11.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio miałam okazję przeczytać tą książkę. Spodobała mi się, jednak miałam do niej pewne zastrzeżenia. Nadmiar wulgaryzmów i alkoholu przeszkadzał mi w lekturze. Nie mniej jednak książkę oceniam na plus. Autorka wykazała się płynnością w pisaniu, a historia była zaskakująca. Chętnie sięgnę po kolejny tom :)

    http://zofiawkrainieksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt było ich bardzo dużo, ale treścią nadrabia :)

      Usuń
  7. Ja tak samo mam wielką ochotę sięgnąć po tę książkę, mimo że nie lubię takich schematów. Po prostu coś mnie do niej ciągnie. Mam nadzieję, że uda mi się niedługo po nią sięgnąć
    azamargo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam chrapę na tę książkę, głównie przez sing w tytule. Jeśli nie uda mi się jej kupić to przeczytam na wattpadzie :D
    Pozdrawiam :D
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Premiera jeszcze trochę i mam nadzieję, że uda ci się dorwać papierową, bo okładka to cudo :D
      Również pozdrawiam :P

      Usuń
  10. spędziłam fajny czas z tą książką, muzyka, taniec, seks niby oklepane połączenie - tutaj jednak sprawdziło się jako świetne połączenie

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem fanką wszystkiego co związane z tańcem i śpiewem... Czyli to czego mi los pożłował xD
    Pozdrawiam i zapraszam
    Zaczytana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciii, mi też brak słuchu, ale za to mam dwie lewe nogi :D xd
      Pozdrawiam, już byłam :)

      Usuń
  12. Cieszę się z tak pozytywnej recenzji, bo ta książka jest właśnie w drodze do mnie, a trochę się obawiałam, że okaże się nudna lub wkurzająco oklepana. W każdym razie sama kiedyś tańczyłam, więc chętnie teraz sięgnę po tę pozycję.

    Świetna recenzja, pozdrawiam! :)
    https://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam z całego serca, nie obawiaj się. Jest cudowna ^^
      Dziękuję i również pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Z niecierpliwością czekam na premierę, bo widzę tę książkę dosłownie wszędzie i chciałabym się wreszcie przekonać, czy rzeczywiście jest taka wspaniała. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny blog, fajnie że tu trafiłam ;*
    Zapraszam do mnie ;* karolinaiwaniec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka zapowiada się naprawdę ciekawie!

    Pozdrawiam ;)
    Zapraszam do mnie https://artystycznychaosksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, to must-read tego lata :)
      Również pozdrawiam :)
      Oczywiście zajrzę :)

      Usuń

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka