Tytuł: The Call. Wezwanie
Autor: Peadar O'Guilin
Ilość stron: 352
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Moja ocena: 9|10
Pewnego dnia wszyscy staniemy się nimi, a dla Sidhe będzie to większe zwycięstwo, niż gdyby nas wszystkich wybili.
Ta książka intrygowała mnie aż od dnia premiery, zastanawiałam się dlaczego i na jakiej podstawie porównywana jest do Igrzysk Śmierci. Podchodziłam do niej nieco sceptycznie, nie chciałam mieć zbyt wygórowanych oczekiwać. To moje pierwsze spotkanie z Peadarem O'Guilinem, jakie wrażenia? Aaaa, spokojnie, na wszystko przyjdzie czas.
Ale ludzie lubią szokować słowami, prawda?To właśnie czas jest istotny w życiu każdego ucznia, Wezwanie czeka absolutnie każdego, a kto przeżyje... No cóż, niewiele mogę zdradzić. Główną bohaterką jest Nessa Doherty, dziewczynka chora na polio, czyli jak można wywnioskować ma marne szanse na przeżycie. Jako przelotne główne postacie można uznać Megan i Anto, przyjaciół Nessy. Podobała mi się ich wola walki, która pokazywana była na każdej stronie, a zadziwiał mnie fakt, że Wezwanie w ich świecie trwało zaledwie 3 minuty i plus minus 4 sekundy a w świecie Wezwań (nie chcę za dużo zdradzać) nawet do paru godzin. Autor stawiał na emocje, wzbudzał w czytelniku litość, smutek i czasem nawet złość, zdarzało się też, że wywoływał radość, a także nutkę nadziei. Przyznaję, iż pierwsze trzydzieści stron szło mi topornie i byłam na etapie zakończenia dalszego czytania, aczkolwiek postanowiłam, że dokończę to co zaczęłam z czystej ciekawości.
To normalne, że młoda osoba wyobraża sobie śmierć współtowarzyszy zawsze, kiedy ci się rozpraszają. Kiedy, jak Megan teraz, spędzają za dużo czasu w łazience.Bohaterowie wykreowani przez Peadara są nietypowi, niezwykle dojrzali jak na 13-14 lat, a także przepełnieni wolą walki. Po przeczytaniu z czystym sercem mogę przyznać, że faktycznie jest dość podobna do Igrzysk, ale tylko w niektórych aspektach. Nie dziwi was to, że dopiero teraz wspomnę o okładce? I tym razem nie zawiodłam się na okładkach od Czwartej Strony, The Call na pierwszy rzut oka wydaje się dość minimalistyczna, ale podobnie jak Żniwiarz skrywa za skrzydełkiem niezwykłą grafikę. Kolorystyka, która utrzymana jest w czerni i czerwieni jest dość przyjemna dla oka, wzbudza poczucie powagi fabuły. Tajemnica skrywana przez tę książkę jest intrygująca i wciągająca, a nawet nieco przerażająca.
Chce jej się płakać, ponieważ jaki może być lepszy dowód na własne zło, niż tożsamość sojuszników?Nie chcę nic więcej zdradzić, to miało tylko was zaciekawić 😁, więc przejdę już do podsumowania.
Narracja jest przeplatana i trzecioosobowa, co nawet przyjemnie się czyta. Bohaterowie tak jak wspominałam są niebanalni i interesujący, niesamowicie dojrzali jak na swój wiek. Fabuła choć nieco podobna do Igrzysk to i tak innowacyjna i ciekawa. Przyjemna i przyciągająca oprawa graficzna to dla mnie podstawa, a tym bardziej dla innych srok okładkowych, a ta totalnie wyróżnia się na tle innych. Nie mogę się doczekać kontynuacji, choć przypuszczam, że przeczytaniu tej mam nieco wysokie wymagania i przyznam, że zżera mnie ciekawość i mam ogromną nadzieje na równie spore zaskoczenie jak tu, a także równie ciekawą powieść, bo tu zakończenie nie zostawiło zbyt dużego pola do popisu. Polecam każdemu, kto szuka przygody na jesienne wieczory, góra dwa-trzy, bo się czyta dość szybko. A ja powracam do zastanawiania się co autor przygotował dla nas w kolejnej książce :)
Pozdrawiam, Sara ❤
Jestem bardzo ciekawa tej książki, myślę, że przypadnie mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńOkładka jest fantastyczna!
Mam taką nadzieję, bo moja ciekawość doznała spełnienia po jej lekturze :) To fakt, nie mogę się na nią napatrzeć :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Książka która kusi mnie od jakiegoś czasu. Jenak może kiedyś, kto wie może nawet po mojej przygodzie z dziejami Achaii. przyliżę sobie tę książeczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czyżby do Achai zachęciła cię recenzja z naszego bloga? :) Mam taką nadzieję, przyznaję, że jestem nią zachwycona :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Już ją przeczytałam i strasznie mi się podobała, sam pomysł na fabułę przypadł mi do gustu i nie żałuję, świetna książka :-) Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się z tobą, coś nowego na rynku książki i w dodatku wartościowego :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Nie moja bajka, raczej nie porwę się na przeczytanie ;)
OdpowiedzUsuńTo nic, nie każda książka przypada nam do gustu :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Wydaje się, że będzie w miarę ciekawa, ale ja jak zwykle zaczekam na wszystkie tomy. Okładka bardzo ładna, tylko Ci nadwyraz dojrzali nastolatkowie mnie troszkę zarażają ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post :)
Nie jestem w sumie pewna kiedy wyjdzie drugi, ale wiem dlaczego czekasz :)) Nie jest z nimi najgorzej, myślę, że powinni przypaść ci do gustu (choć nie obiecuję :)) Dziękuję serdecznie :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Ta książka to dla mnie zagadka i mam dylemat czy po nią sięgać :)
OdpowiedzUsuńNie zawiedziesz się, a przynajmniej tak mi się wydaje :D
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Czwarta Strona ostatnio rozbraja tymi okładkami :) The Call jeszcze nie czytałam, choć jakiś czas temu bardzo mnie kusiło ;) Po Twojej recenzji znów nabrałam ochoty :D
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Nie tylko okładkami, pod względem promocji książek też są cudowni, zastanawiam się gdzie ja byłam tak długo :D
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Słyszałam o tej książce :) nie wiedziałam tak na serio o czym to jest. Jednak teraz, brzmi to bardzo interesująco :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na twoją opinię Aleksandro, oby ci się spodobała :D
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Fajnie, że zaskakująca, fajnie byłoby ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Jestem bardzo ciekawa tej pozycji, nie mogę się doczekać aż wpadnie i w moje łapki.
OdpowiedzUsuńJest dość wysoko oceniana, co sprawia, że naprawdę muszę sprawdzić, co takiego w niej jest.
Fajna recenzja, przyjemnie się czyta.
Podoba mi się, że nie zdradziłaś zbyt wiele.
Pozdrawiam.
Też się dziwiłam skąd te wysokie oceny, gdy się przekonałam już wiem, że nie jest to przesadzone :)
UsuńDziękuję :3
Pozdrawiam ciepło,
Sara
Mam ją w planach! Wydaje mi się, że będzie to coś dla mnie! I to bardzo ♥
OdpowiedzUsuńMam ogromną nadzieję, że cię zaskoczy i nie mogę się doczekać twojej opinii :D
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara ♥
Planuję przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dominika z Zaczytana D