Każdy amator horrorów choć raz słyszał o Amityville, oglądałam oczywiście te starsze wersje, ale gdy doszły mnie słuchy, że powstanie kolejna część, która w obsadzie będzie miała aktorkę z Disney'a (No i Famous in Love, ale o tym wspomnę kiedy indziej) - Bellę Thorne wiedziałam, że film okaże się porażką. Nie ma to nic wspólnego z samą aktorką, bo ją akurat nawet lubię, ale są filmy, do których niektórzy aktorzy nie powinni być brani pod uwagę. Amityville był czymś w rodzaju klasyków, ale remake/kolejna adaptacja czy jakkolwiek to nazwać okazał się o niebo gorszy.
Opis:
Nastoletnia Bella wraz z dwojgiem rodzeństwa i matką wprowadzają się do nowego domu. Ta przeprowadzka pozwoli im zaoszczędzić na kosztowne leczenie dla sparaliżowanego brata Belli, który od lat żyje przykuty do łóżka. Choć dom wydaje się przestronny i piękny, dziewczynę od początku coś w nim niepokoi. Ma poczucie, że nie są w nim sami. Gdzieś za ścianami wyczuwa niepokojącą obecność. Jej strach narasta, gdy w niewyjaśniony sposób zaczyna zmieniać się stan zdrowia jej brata. To, co początkowo wygląda na cud, wkrótce okazuje się koszmarem. Bella nabiera przekonania, że matka coś przed nimi ukrywa. Wkrótce zrozumie, że zamieszkali w domu, w którym doszło do potwornej zbrodni, a dusze umarłych wciąż szukają zemsty. Jednak to nie one uzdrawiają sparaliżowanego chłopca. Prawda, którą odkryje Bella, okaże się znacznie gorsza…
Przyznam się od razu, że faktycznie w paru scenach się wystraszyłam, bo zyskali naprawdę fajny element zaskoczenia, albo po prostu się zagapiłam. Fabuła zbytnio nie różniła się od innych filmów z tej "serii", więc nie ma się nawet o czym wypowiadać. Jeśli chodzi o obsadę to tak jak wspominałam, główną rolę otrzymała Bella Thorne, a drugim bardzo istotnym angażem była rola Jamesa brata Belli (bohaterki, bo dziwnym zbiegiem okoliczności tak właśnie się nazywała), w którego wcielił się Cameron Monaghan nie będę jednak oceniać ich gry, bo nie podobał mi się całokształt filmu. Niektóre remake'i/ponowne adaptacje są fajne, ale zdarza się (tak jak w tym wypadku), że nie ma czego po prostu komentować i choć faktycznie udało im się mnie zaskoczyć to niestety reszta okazała się totalną porażką. Nie polecam, bo po prostu takiej żenady się nie da oglądać.
OCENY:
IMDb: 4.9|10 Filmweb: 5|10 Rotten Tomatoes: 20% Moja ocena: 3|10
Najważniejsze osoby w filmie:
- Belle - Bella Thorne
- James - Cameron Monaghan
- Joan - Jennifer Jason Leigh
- Juliet - Mckenna Grace
- Marissa - Taylor Spreitler
- Terrence - Thomas Mann
- Candice - Jennifer Morrison