Cierpię na serialoholizm nieuleczalny i to dosłownie. The Cut, czyli Cięcie to serial, który pojawił się 2-3 lata temu w moim życiu za sprawą obrazka, który umieszczę gdzieś poniżej. Na pewno domyślacie się, że moją uwagę przykuła postać męska, która została w moim sercu do końca i dalej się go trzyma (taaak to chyba moja nowa miłość, a już i tak poślubiłam tyle postaci fikcyjnych, że ojeju).
Opis:
"The Cut" to serial o szybkim tempie, opowiadający o życiu brytyjskich nastolatków. Młoda, atrakcyjna obsada i scenariusze zasugerowane przez samych nastolatków tworzą historie o młodości, poczuciu zagubienia oraz radzeniu sobie z kłopotami z pomocą przyjaciół.
Zacznijmy jednak od lekkiego wdrążenia w całość serialu, jest to coś w rodzaju opery mydlanej (tak przynajmniej twierdzi google) dla mnie to po prostu serial o młodzieńczych problemach (czasem trochę więcej niż młodzieńczych). Stephen Mackinnon (Matt Kane) to nastoletni geniusz, który może mieć wszystko czego zapragnie, Olive Loxley (Billie North) ma zaledwie 15 lat i co jest oczywiste podkochuje się w Stephenie (co ani trochę mnie nie dziwi), Marla Mackinnon to osoba, która w pierwszym sezonie doprowadzała mnie do szewskiej pasji, nie znosiłam jej z całego serca, oczywiście w ciągu wszystkich 3 sezonów przewinęło się tam wiele barwnych i ciekawych postaci.
To jest zdjęcie, które zapoczątkowało moją przygodę z The Cut |
Nie jest to tasiemiec, ale według mnie powinni zrobić co najmniej parę(naście) odcinków więcej, bo otwarte zakończenie doprowadza lekko mówiąc do irytacji. Są tylko 3 sezony - nad czym bardzo ubolewam, ale za to nadrabiają falą emocji, którą ze sobą niosą (nie spałam przez dwie noce żeby nie przerywać oglądania), że sama nie wiem co byłoby gorsze: więcej odcinków, które mogłyby zniszczyć moją opinię o tym serialu czy to zakończenie, które nie wyjaśniło wielu rzeczy. Oczywiście natrafiłam na moment, w którym płakałam jak głupia, a nawet w sumie dwa, nie zabrakło też elementów zaskoczenia, zwłaszcza moja ulubiona scena była przeogromnym zaskoczeniem. (ta piosenka skradła moje serce i jest umieszczona właśnie w mojej ulubionej scenie)
Przypuszczam, że nie obejrzałam go tylko raz, z całą pewnością mam zamiar wracać do niego wielokrotnie, bo dawno podczas oglądania nie czułam się tak podczas oglądania jakiegoś tam serialu (swoją drogą nie jest to jakiś tam serial :))
Oceny:
IMDb: 8.1|10 Filmweb: 7.2|10 Moja ocena: 10|10
Najważniejsze osoby w serialu:
- Stephen Mackinnon - Matthew Kane
- Olive Loxley - Billie North
- Marla Mackinnon - Lara Goodison
- Toni Loxley - Jess Dickens
- Daniel "Mack" Mackinnon - Dermot Martin
- Tommy Fitzpatrick - Edward Green
- Frankie - Maisie Cross
- Cameron - Wilfred Taylor
Nie słyszałam wcześniej o nim, ale moja lista już seriali do zobaczenia jest tak długa, że na razie sobie ten odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaje się bez bicia, że nie miałam pojęcia o istnieniu tego serialu. Raczej nie w moim guście, ale może spodobałby się moim 17 letnim siostrzenicą.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym serialu, ale jak będę miała okazję to sprawdzę czy i mi się spodoba, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie oglądałem tego serialu, może gdy będę miał okazję to zobaczę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com
Nie słyszałam wcześniej o tym serialu, ale zaciekawiłaś mnie. Lubię takie młodzieżowe produkcje, wiec chętnie poszukam i obejrzę :) Albo może mogłabyś napisać gdzie oglądałaś? Byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńStarałam się na freedisc, ale reklamy są zbyt męczące. Mam ściągnięte napisz do mnie na maila to udostepnie dysk :)
OdpowiedzUsuń(lupus1908@gmail.com)
Nie słyszałam o tym serialu, a jest całkowicie dla mnie! Muszę obejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Luna Fisher
Nigdy nie słyszałam o Cut, a lubię brytyjskie seriale. Muszę to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
I chociaż nie mam kompletnie czasu na seriale, to myślę, że spróbuję wygospodarować trochę, aby zerknąć przynajmniej na jeden odcinek, bo mnie zaciekawiłaś. Gorzej będzie jeśli mi się spodoba :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, ja nie oglądam seriali, zwyczajnie nie mam na nie czasu i zapominam o odcinkach :D Albo nie trafiłam na taki, który by mnie wchłonął :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie słyszałam, a wydaje się fajny! Muszę zapisać :D
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką seriali, więc raczej nie obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam seriale, ale azjatyckie ;) więc takie seriale nie są dla mnie. Jednak jakbys chciała ciekawy, azjatycki <koreański, japonski, chinski, tajwański ) serial to chetnie cos doradzę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis :) Nie oglądam zbyt dużo, więc raczej nie dla mnie, ale jeśli już zacznę oglądać jakiś serial to na pewno pomyślę o tym :)
OdpowiedzUsuń