Tytuł: Żyj Lagom Autor: Anna Bronesy Tłumaczenie: Jacek Żuławnik Wydawnictwo: Edipresse Liczba stron: 220 Ocena:3/10
ŻYJ LAGOM było niczym pewnego rodzaju wyzwanie. Szwedzka sztuka życia w harmonii jest na pewno czymś, co dla wielu z nas byłoby niczym zbawienie. Odejście na chwilę od tego całego życiowego wyścigu, stresu, nerwów i masy zadań, które sobie narzucamy. Czy to jednak możliwe, żeby w naszym społeczeństwie móc żyć lagom? I w ogóle co to znaczy?
"Lagom, to styl życia oparty na zasadach szwedzkiej filozofii lagom. Pojęcie oznacza "odpowiednią ilość" i opisuje dążenie do harmonii w życiu codziennym. Odnosi się do domu, pracy, zdrowia i otoczenia" - to część opisu tego poradnika. Postanowiłam, że sprawdzę działanie tej filozofii. Jako osoba, która zawsze ma coś do zrobienia i nie jest zbyt zorganizowana, liczyłam na wskazówki jak robić coś lepiej. A oto czego się dowiedziałam...
Bycie "w sam raz" może odnosić się do wszystkiego. Całe nasze życie można zmienić tak, aby łączyć przyjemne z pożytecznym, piękne z funkcjonalnym i nie zaprzątać sobie głowy niczym, co nie jest dla nas przydatne, ani nie leży w sferze naszych priorytetów.
Szukanie równowagi na pewno jest dobre dla naszego zdrowia i organizowania wielu zadań. To by było jednak na tyle.
Podejście do mody i urządzania domu nie sprawdziło się w moim przypadku i prawdopodobnie w większości tych, którzy sięgną po ten poradnik również się nie sprawdzi. Każdy ma własny styl, a prostota lagom nie sprzyja indywidualności.
Tak samo rzecz ma się, gdy chodzi o przestrzeń naszego domu. Częsta zmiana umeblowania jest zwyczajnym kaprysem i marnotrawstwem surowców (nie mogę nie zgodzić się z podejściem Szwedów do ochrony środowiska naturalnego). Jeśli natomiast chodzi o połączenie funkcjonalności naszych sprzętów domowych z pięknem, to może również nie być takie łatwe. Minimalizm pewnie niektórym pasuje, jednak dla innych ważniejsze jest, żeby czuć się w domu po prostu dobrze. A jeśli wszelkiego rodzaju dekoracje i bibeloty, które może i nie są funkcjonalne, ale dodają uroku są potrzebne, żeby poczuć się swobodnie?
Lagom nie sprawdzi się we wszystkich sferach życia. Nie można zarzucić Polakom braku pracowitości, ale też jestem przekonana, że każdy z nas wie jak odpoczywać, aby być w pełni wypoczętym i zadowolonym. Warto jednak spojrzeć na to jak zadbać o siebie i środowisko. Nie uważam, że aby zacząć żyć w harmonii ze światem dookoła, potrzebne było przeczytanie powyższego poradnika. Znajdziecie w nim piękne zdjęcia i kilka przepisów na proste przysmaki ze
szwedzkiego stołu.
Po 220 stronach, gdzie na każdej przynajmniej raz można zobaczyć słowo lagom, ma się ochotę wykreślić je ze słownika na dobre. Mimo że w moim życiu nie sprawdzi się ta prostota, to mam nadzieję, że chociaż niektórzy z Was będą mogli odnaleźć równowagę i zastosować się do tej szwedzkiej idei po przeczytaniu poradnika.
Przy okazji myślę, że my Polacy powinniśmy napisać własny poradnik DAJ ŻYĆ LAGOM (tu już jednak wykorzystując angielskie słowo 'lag'), co można byłoby przetłumaczyć DAJ ŻYĆ OPÓŹNIENIOM, czyli polska sztuka braku pośpiechu :)
/Black clare
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)