czwartek, 2 lutego 2023

[MINI RECENZJA] "Żądze" Katarzyna Nowakowska

 Tytuł: Żądze  Autor: Katarzyna Nowakowska  Ilość stron: 335  Wydawnictwo: Słowne (dawniej Burda)  Moja ocena: 6|10

"Zaspokoił chwilowo swój popęd. I najwidoczniej zawsze tak do tego podchodził. Mydlił mi oczy i mamił czułymi słówkami."

    "Żądze" to trzeci tom serii Skandal spod pióra Katarzyny Nowakowskiej, do której twórczości mam słabość i nie mogę się powstrzymać, gdy wychodzi nowa książka, choć ta wyszła już jakiś czas temu.


     Julia Widawska, jak mogłoby się wydawać, w końcu bierze życie w swoje ręce – ma seksownego i zakochanego po uszy, a w dodatku bogatego narzeczonego. No ogólnie żyć, nie umierać. W tym momencie pojawia się oczywiście „Ale” - może i już wie, czego chce, jest zdecydowanie bardziej świadoma swojego ciała oraz działań, a jednak znowu wszystko się wali. Ojciec znowu ją wykorzystuje, a przynajmniej próbuje – ale tak jak mówiłam, teraz to świadoma i dojrzała kobieta. Nie ukrywam, że momentami było mi jej naprawdę żal, bo już naprawdę dużo przeszła, ale autorka lubi trochę maltretować swoich bohaterów.


     Niestety przez większość książki niespecjalnie coś się działo, dopiero potem akcja nabiera tempa i wybucha niezły dramat, dlatego trochę brakowało mi dynamiki, bo niby sporo się działo, ale jakoś tak mozolnie. Autorka ma interesujące pióro, lekki i niezbyt wymagające, ponadto „Żądze” jest przystępna językowo, a Katarzyna Nowakowska popracowała również nad kreacją bohaterów i niektóre relacje uległy polepszeniu. Muszę też przyznać, że mimo wszystko to była dosyć wciągająca książka.


     Reasumując „Żądze” to przyjemna, lecz nie najlepsza powieść spod pióra Katarzyny Nowakowskiej – przesłuchałam ją w audio, bo przyznam, że zapomniałam wziąć drugą książkę w podróż, ale lektor (Monika Chrzanowska) był niezły i oddawał emocje. Nie ukrywam, że jestem ciekawa czy Julia w końcu znajdzie swoje szczęśliwe zakończenie. Na sam koniec pozostało mi polecić – nie jest zbyt wymagająca, czyta/słucha się ją szybko i dosyć przyjemnie, więc idealnie się nada, jeśli szukacie czegoś lżejszego.

Pozdrawiam, Sara ❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka