czwartek, 29 czerwca 2023

"Lato w Przytulnej" Katarzyna Michalak

 



Tytuł: Lato w Przytulnej Autor: Katarzyna Michalak   Wydawnictwo: Znak Liczba stron: 320  Ocena: 2,5|10

Wiosna już za pasem, a przed nami lato. Nie byłam pewna czy sięgać po dalsze perypetie rodziny Gawroszów, jednak przez mieszane uczucia co do pierwszej części, nie mogłam przejść obojętnie nad kontynuacją. Być może dzięki niej uformuję mi się jasne odczucie co do tej historii. Tak więc nie tylko wiosnę spędzimy w Przytulnej, ale może i kolejne pory roku. Zarówno jeśli jesteście tu przez przypadek lub przeczytaliście część pierwszą i nie wiecie czy zabierać się za kontynuację - zapraszam!

Jak to mówią z rodziną najlepiej na zdjęciach. W rodzinie Gawroszów najczęściej tak to właśnie wygląda. Od pierwszych stron historii jesteśmy zalewani kolejnymi kłopotami i zwrotami akcji, a zaczyna się od wstrząsającej dla wszystkich informacji o ciąży jednej z bohaterek. Rodzina jest w komplecie, a wszystko wskazuje na to, że jeszcze się powiększy. Nie jest to jednak sielankowa pozycja. Wszystko wskazuje na to, że nasi protagoniści znajdują się na równi pochyłej w dół. 

Naprawdę nie wiem od czego zacząć w kwestii omawiania zarówno bohaterów jak i fabuły. Ogrom problemów i dziwactw z jakimi mamy do czynienia mógłby na spokojnie zmieścić się w trzech sezonach wszelkiego rodzaju telenowel, albo odcinków polskich paradokumentów. A to jest dopiero druga część! Jednak od początku.
Azja, czyli tzw. czarna owca rodziny jest do bólu irytujący. Z boku przedstawiany jest jako ten dobry, który robi wszystko dla swoich bliskich, z drugiej strony kontrola każdego kroku swojej rodziny, szantażowanie, grożenie, agresja słowna sprawiają, że nie da się go polubić. Jako czytelnik odnoszę wrażenie, że jest to ulubiona postać pisarki, ponieważ w każdej sytuacji z opisów wynika, że to on jest tym pokrzywdzonym.
W ogóle bohaterowie są ciężcy do przełknięcia. Zarówno zachowanie, emocjonalność jak i dialogi są tak oderwane od rzeczywistości, że nie sposób wczuć się w historie, co oddala nas od Gawroszów i sprawia, że są tylko bardziej irytujący. 

Niekończące się pieniądze na spełnianie marzeń brane z tajemniczego źródła, dialogi, które przez 80% były wykrzykiwane w złości, kontrola, toksyczne zachowania, brak wsparcia ze strony bliskich - a książka próbuje nam wmówić, że to wszystko w imię wyższej wartości, jaką jest rodzina. Doczytałam ją do samego końca, jednak z każdym kolejnym rozdziałem byłam coraz bardziej zirytowana. 
Używane przez autorkę słowa pokazują, że lekko idzie jej zabawa językiem, ale nie jest to coś, co chciałoby się czytać.

Jest to chyba moja najniżej notowana pozycja, a przynajmniej jak na razie. Nie ma jednak rzeczy, której mogłabym się złapać, żeby w jakikolwiek sposób pozycję pochwalić. Może dynamika akcji?
Może w całym tym absurdzie jest jakaś śmieszność, jednak ja jej nie znalazłam. 
Natknęłam się na wiele opinii o głębi książki, jednak chyba potrzebuję jakiejś łopaty, żeby przebić się przez dno. 
Niestety. Nie mogę szczerze polecić tej pozycji. Nie wiem również czy jest sens kontynuować rok w Przytulnej. 

Trzymajcie się cieplutko, Klaudia ❤


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka