Tytuł: Burn Book. Technologia i ja: historia miłosna Autor: Kara Swisher Tłumaczenie: Michał Strąkow Wydawnictwo: Insignis Liczba stron: 440 Ocena:5/10
Sztuka polega na tym, że artysta wymyśla jakąś sytuację i opowiada historię, która w założeniu powinna umożliwić widzowi odkrycie prawdy ukrytej za faktami.
Kara Swisher jest amerykańską dziennikarką. Od pierwszych kroków technologii wchodzącej na rynek, z uwagą obserwowała zachodzące zmiany i rozwój branży. Jej fascynacja nie kończyła się tylko na obserwacji, ale również na relacjonowaniu rozkwitu branży cyfrowej i stała się znana dzięki spostrzegawczości i trafnym doniesieniom na temat działań tech-gigantów. Prowadziła wywiady między innymi z Elonem Muskiem, Markiem Zuckenbergiem, Billem Gatesem, czy też Stevem Jobsem.
Jest to historia, gdzie Kara i technologia nie istnieją oddzielnie. Są niczym dwa połączone ze sobą byty. Jesteście gotowi na dawkę historii której przedstawione zostają dążenia przedstawicieli z branży do dobrych intencji i bezpardonowego schrzanienia wszystkiego dla własnego zysku i braku odpowiednich działań. Jesteście gotowi na jazdę bez żadnych hamulców?
Specyfika tej książki dotyka w głównej mierze branży technologicznej, co na pewno nie do każdego przemówi. Natomiast jest pisana prostym językiem, dzięki czemu nikt nie powinien mieć problemu z masą informacji, które autorka przekazuje. Osobiście mam mieszane uczucia co do poruszanych tutaj tematów, ponieważ są one nacechowane poglądowo i politycznie. Nie wiem czy jest możliwe opisywanie globalnych skali różnych wydarzeń bez żadnych uprzedzeń i skłonności w jedną, bądź drugą stronę. Kara przekazuje swoje doświadczenia i ogrom wiedzy, natomiast czy decyzje podejmowane przez tech-gigantów można jednocześnie określić jako dobre lub złe?
Mamy tutaj przykład serwisu Yahoo, na którym pojawiało się wiele kontrowersyjnych treści (z wyjątkiem tych zakazanych prawnie). Andy Gems był jedną z osób, które decydowały co pojawi się w wyżej wymienionym przewodniku internetowym. Podczas wywiadu z autorką powiedział, że "nie jest cenzorem". Można tutaj dyskutować na temat tego, czy lepszym pomysłem jest dać ludziom wszystko z nadzieją, że dobrze to wykorzystają, albo pobawić się cenzora, żeby czuwać nad ich wyborami.
Pozycja zawiera mnóstwo ciekawostek, informacji dotyczących znanych nam ludzi i wydarzeń dziejących się na przestrzeni lat w branży tech. Dużo jest tutaj ciekawostek i relacjonowania zdarzeń, które mogły obić nam się o uszy, jednak informacje ich dotyczące były bardziej szczątkowe. Kara przedstawia nam osoby, których karykaturalne postacie znamy z mediów społecznościowych i ukazuje nam ich bardziej ludzki charakter - co wcale nie oznacza, że lepszy. Nieraz okazuje się, że za tym przyjemnym uśmiechem i gładką gadką kryje się chciwość i wyrachowanie.
Nie jest to pozycja dla wszystkich. Tematykę trzeba lubić, a przynajmniej znosić. Moje zainteresowanie nie orbitują nawet obok technologii, więc nie pochłonęłam jej tak szybko, jak mogłabym to zrobić z innym tematycznie reportażem. Natomiast jest to ciekawa lektura, pełna informacji, a sama Kara Swisher może być dla czytelników inspirującą personą.
Pozdrawiam, Klaudia ❤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)